Żywy Różaniec został założony przez Paulina Jaricot (1799-1862), córkę francuskiego fabrykanta jedwabiu. Pierwszą jej inicjatywą było Dzieło Rozkrzewiania Wiary, stawiające sobie za cel wspieranie (w dużej części finansowe) misji katolickich.
W wieku 27 lat (1826 r.) Paulina Jaricot położyła podwaliny pod Żywy Różaniec; zrzeszenie liczące w chwili jej śmierci ok. 3 mln członków, w 1827 r. otrzymało specjalne błogosławieństwo papieża Leona XII. W wizji założycielki członkowie Żywego Różańca mieli tworzyć grupy modlitewne wspierające działalność ewangelizacyjną i charytatywną Kościoła.
Obecnie jedna róża różańcowa składa się z 20 członków zgodnie z ilością Tajemnic Różańca; każdy członek modli sie dziennie jedną wyznaczoną tajemnicą wg intencji papieskiej podanej przez zelatora. W ten sposób dzięki zaangazowaniu poszczególnych osób odmawiany jest cały Róźaniec; część Radośna, Światała, Bolesna i Chwalebna.
Spotkania formacyje i wymiana tajemnic odbywa się w pierwsze środy miesiąca po wieczornej Mszy; członkowie włączają się również w prowadzenie Różańca w październiku, w pierwsze soboty miesiąca i podczas nabożeństw fatimskich. Opiekunem duchowym jest ks. Proboszcz kan. Eugenisz Strzech, a zelatorką p. Teodora Janiak. Zapraszamy nowych członków pragnących podjąc tę piękna modlitwę opartą na Ewangelii.
"Na celowość takiej inicjatywy wskazują różnorakie refleksje. Pierwsza dotyczy pilnej potrzeby stawienia czoła pewnemu kryzysowi tej modlitwy, której w obecnym kontekście historycznym i teologicznym zagraża niesłuszne pomniejszanie jej wartości i dlatego rzadko się ją proponuje młodym pokoleniom. Niektórzy sądzą, że nieuniknioną konsekwencją centralnego miejsca liturgii, słusznie podkreślonego przez Sobór Watykański II, jest zmniejszenie znaczenia różańca. W rzeczywistości, jak wyjaśnił Paweł VI, modlitwa ta nie tylko nie przeciwstawia się liturgii, ale jest dla niej oparciem, gdyż dobrze do niej wprowadza i stanowi jej echo, pozwalając przeżywać ją w pełni wewnętrznego uczestnictwa i zbierać jej owoce w życiu codziennym. Być może są jeszcze tacy, którzy żywią obawę, że różaniec może okazać się mało ekumeniczny ze względu na swój wyraźnie maryjny charakter. W rzeczywistości przynależy on do najczystszej perspektywy kultu Matki Bożej, wskazanej przez Sobór: kultu skierowanego ku chrystologicznemu centrum wiary chrześcijańskiej..."
Jan Paweł II, Rosarium Virginis Mariae 2002 r.